Czyli tak. Religia to jest tylko katolicyzm – inne wyznania i odłamy religiami nie są. Zwalczanie wroga odbywa się tylko w przestrzeni fizycznej – przemoc werbalna nie istnieje. Wolność słowa warunkuje wystąpienie krytyki w ogóle – wnoszę, że w naszej kulturze ludzie nigdy się nie wypróżniają, skoro nie mogą tego zrobić publicznie. A na niektórych forach internetowych działa jakaś Inkwizycja, może w sensie Świętego Oficjum, a może w sensie hiszpańskiej inkwizycji, czort wie. Takie poglądy ma Osiris i przykro mu jest, że się go za nie krytykuje i gimbazą nazywa.
Co z tą statystyką? Ścięli w końcu w tej Rzplitej kogoś za ateizm oprócz naszego filozofa Łyszczyńskiego, czy nie?
Co z tą statystyką? Ścięli w końcu w tej Rzplitej kogoś za ateizm oprócz naszego filozofa Łyszczyńskiego, czy nie?
