magicvortex napisał(a): problem początku świata to inna bajka, równie dobrze możę istnieć mieszanka determinizmu i losowości (na poziomie kwantowym), ale jesteś w stanie w ogóle zaproponować cokolwiek co nie jest deterministyczne lub losowe? jesli ustalisz przyczyny to masz determinizm, jeśli nie ustalisz przyczyn to masz losowość, jeśli ustalisz prawdopodobieństwa to masz mieszankę obu. Co innego?
Model w którym czas jest tylko iluzją jest ciekawy. Można wyobrazić sobie coś na kształt pulsującego wszechświata, w którym niektóre zdarzenia są losowe a inne zdeterminowane. Nie ma początku czasu czy wielkiego wybuchu ani końca bo z jakiej racji muszą one być? Dlaczego założeniem każdej teorii jest powstanie wszechświata? Można przyjąć, że wszechświat istnieje od zawsze. Ludzkie złudzenie czasu, w którym musi istnieć początek i koniec powoduje, że szukamy go także w trudnej to pojęcia super-makro skali jakim jest wszechświat. Oczywiście miejsca na wolną wolę nie ma tu także

