Militarne wysiłki Rosjan i rzekomo nowe technologie dowodzą jednego, mianowicie, że potrafią się skupić na ulepszaniu tylko jednej dziedziny na raz. A i tak w dalszym ciągu potrzeby jest jakiś taki jeden Putin, który musi mosty otwierać. Można sobie pomyśleć, że gdyby Putin nie dokonał tego ceremonialnego przejazdu to całą inwestycję uznano by za niebyłą.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

