pitbbpl napisał(a): Powtórzę, przy obecnym zagrożeniu loty w kosmos nie są priorytetem.
Jeszcze raz, ale tym razem skup się i czytaj uważnie. Jaki podmiot będzie odpowiedzialny za wystrzeliwanie rosyjskich satelitów nawigacyjnych GLONASS? Konstelacja tych satelitów jest jednym z filarów kremlowskiej niezależności, a więc należy do zadań priorytetowych. Komu Rosjanie powierzą wynoszenie tych satelitów, Chińczykom czy Amerykanom?
Zastanów się bardzo mocno, zanim odpowiesz, spróbuj przynajmniej... Albo zapytaj zleceniodawcy...
pitbbpl napisał(a): Poza tym latanie rakietami na paliwo to kiepski pomysł jeśli chodzi o kosmos. Nie zajedzie się na tym za daleko. Sensu wielkiego nie ma.
Potrzeba statku z silnikiem na antymaterię ze sztuczną grawitacją i z osłonami.
ROTFL! Zapomniałeś o paszporcie od Jaszczuroludzi. Bez reptaliańskiego paszportu nie wolno opuszczać Ziemi. Pitupitu weź ty skończ, bo bzdurzysz.
Albo nie... pisz dalej, bo jest zabawnie.
Galahad napisał(a): Ja nie o bazach tylko o lotach. Na Księżycu Ruscy mogliby stanąć nawet z tym co mają.Stanąć? W sensie załogowym?
Nie, nie mogą, chyba że wiesz o jakiejś rakiecie o jakiej ja nie wiem. To co sobie mogą to najwyżej wystrzelić jakąś pierdołę w kierunku K. Jednak pamiętając o ich problemach z wprowadzaniem współrzędnych albo dbałością o standardy produkcyjne, czy też niekończące się zapowiedzi "nowych, wielkich programów kosmicznych", które nigdy nie dochodzą do skutku to można poważnie wątpić w ich możliwości.
Zresztą, nie inaczej jest w dziedzinie wojskowej, gdzie malwersacje finansowe, korupcja, rozkradanie mienia, niskie standardy produkcyjne, niskie płace i obcinanie hucznie zapowiadanych programów produkcyjnych nowych technologii zderzają się z brutalną rzeczywistością.
Rosja tak dba o swoich żołnierzy, że pozwala ich wysyłać niczym mięso armatnie (ostrzelanie ataku rosyjskich i assadowskich najemników wcześniej w tym roku w Syrii), no to jasno pokazuje, że normalny kraj to nie jest, więc niemożliwym jest, aby był zdolny do podtrzymania w dłuższej perspektywie wysokiej jakości standardów. Bo nawet jeśli w jakimś opracowaliby coś wysokiej jakości to szybko zostanie to zaprzepaszczone w przyszłości z ww. powodów.
ErgoProxy napisał(a): Nawiasem, zauważyliście, że oryginalne Gwiezdne Wojny są żywcem zerżnięte z polskiej mitologii narodowej?
(...)
Skywalker wie już – powiadam skromnie,
Jak Gwiazdę Śmierci rozjebać szeroko.
Czucie i wiara więcej mu mówi
Niż mędrca szkiełko i oko.
Staszek szybki jest? No ba.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

