Przecież piszę, że by mogła. Ale nigdzie nie piszę, że to zrobi. Hipotetycznie to jeszcze mają przemysł, plany rakiet i surowce. Archaiczne, ale mają. Natomiast ekonomia w żadnym wypadku nie pozwoli by oni te archaiki w jakikolwiek sposób reaktywowali. Podboju kosmosu nie dokonają, natomiast fakt, że kiedyś im wyszło sprawia, że ten potencjał technologiczny jednak jest. Analogicznie to dzisiaj dowolne państwo Europy jest w stanie stworzyć tysiące sztuk wartburga, bo projekty i technologie produkcyjne nie są wyszukane i specjalnie drogie. Rosja jest w stanie stworzyć jedną lub kilka sztuk rakiet o potrzebnych parametrach. Natomiast jest to wartburg wyjątkowo kosztowny. Stworzyli most na Krym kosztem mostu w Jakucji i pewnie kilku innych. Stworzenie Supersojuza tylko w jednym egzemplarzu pewnie by położyło Rosję Putina tak jak wcześniej Związek Radziecki. Natomiast nawet jakby zbudowali ogromnym wysiłkiem pięć SuperWartburgów, a nawet i sześć. To niczego w ich możliwościach nie zmieni. Wartburgiem z Porsche nie wygrają. I Putin przecież zdaje sobie z tego sprawę. W tej chwili to walczy o to, żeby mu się na planecie kraj nie skurczył, a nie o to, żeby w kosmos latać.
Sebastian Flak

