znaLezczyni napisał(a):Cytat:jak wyliczyłaś że ogromnych różnic nie ma? jak rozumiem masz jakieś zestawienie odnośnie liczebności danych odłamów i statystyki na temat danych poglądów i
na przykład również 68% chrześcijan popiera aresztowanie i skazywanie osób obrażających chrześcijaństwo. Jaki procent chrześcijan chce zrzucać gejów z dachów i jaki procent faktycznie to robi?
1. Nie ma ogromnych różnic. W każdej z wielkich (wymienionych przeze mnie) religii są odłamy tolerujące homoseksualizm (a nawet maciupeńkie wysepki religijnej tolerancji, gdzie homoseksualizm się wspiera). W każdej z nich są też odłamy szykanujące gejów i lesbijki.
Nie napisałaś tu nic nowego tylko powtórzyłaś swoje zdanie. To że istnieją jakieś odłamy nie jest jednoznaczne z ich wpływem na całą grupę. Dlatego pytam o dane statystyczne z których wynika że wszystkie te religie mają takie same odłamy w takich samych liczebnościach.
znaLezczyni napisał(a): 2. Owszem, w krajach, gdzie dominuje chrześcijaństwo, nie można homoseksualistów mordować w imię prawa.
to jest ogromna różnica
znaLezczyni napisał(a): Można za to legalnie zniszczyć im życia szarlatanerią pod szyldem: wylecz się z homoseksualizmu. Można zniszczyć psychikę, złamać człowieka - i to wszystko zgodnie z prawem. Można też odmówić prawa do zabezpieczenia swojej przyszłości w związku zawarciem małżeństwa, traktując homoseksualistów jako ludzi drugiej (a czasem i dziesiątej) kategorii.
Powyższe rzeczy są złe i trzeba im przeciwdziałać.
znaLezczyni napisał(a): I mieszkając w kraju, w którym łamie się ludzką psychikę i odmawia prawa do godnego życia ty martwisz się o homoseksualistów w krajach, gdzie się ich zabija. I jeszcze każesz polskim gejom się cieszyć - żyjecie w katolickim kraju, macie szczęście, że was nie zabija się w imię prawa.
Tak odbieram to co piszesz.
W śród bliskich znajomych mam jedną parę gejów i parę lesbijek i nie skarżą się na odmawianie godnego życia albo łamanie psychiki. Mają swoje problemy związane z orientacją ale w tych problemach ich wspieramy, (na przykład rodzice jednej z dziewczyn dość źle znoszą jej orientacje seksualną). Jeśli gdzieś w Polsce łamana jet ludzka psychika to jest to przestepstwo z którym trzeba walczyć. Nie wiem jakim cudem uznajesz że mam gdzieś ludzi blisko siebie tylko dlatego że przejmuję się mordem gdzie indziej. Nie wiem jakim cudem uznajesz że nie wolno przejmować się mordowaniem kogoś daleko tylko dlatego że blisko istnieje homofobia.
A co do zabijania w imieniu prawa to jako apostata jestem na tym samym wózku co geje i lesbijki, i cieszę się że żyję wśród katolików (mimo ze jestem ateistą) i mnie nikt nie zabije za wystąpienie z kościoła. Nie każę nikomu z tego powodu się cieszyć i ignorować innych mniejszych problemów ale nie widzę problemu z cieszenia się z tego. Cieszę się również z tego że nie żyję w korei północnej albo wenezueli.
Moim zdaniem tak odbierasz to co piszę dlatego że masz na nosie specjalne okulary które wykrzywiają mnie i mi podobnych do postaci jakiś poczwar które chętnie by nienawidziły wszystko wokół i tylko szukają pretekstu. I jak powiem "zabijają gejów w X" Ty słyszysz "dobrze jest wykańczać gejów psychicznie w Y".

