No i te słowa potwierdzają to co napisałem. Nigdzie ten fragment który zacytowałeś nie potwierdza tezy jakby "cierpienie samo w sobie było dobre"
Błagam. Ja rozumiem jak ktoś jest obrażony na Kościół, ma 13lat i mama co niedzielę każe mu chodzić na mszę. Ale Sofeicz, od Ciebie takich tekstów rodem z racjonalisty nie spodziewałem
Straszna Matka Teresa z Kalkuty zabierała chorych z ulicy żeby mogli umierać w ludzkich warunkach. Bo wspaniałe państwo tak się nimi przejmowało że pozwalało im umierać na ulicach miast. Ciekawe gdzie mieli lepiej?
' napisał(a):pozostawianie cierpiących bez srodków przeciwbólowych, bo przecież 'cierpienie uszlachetnia'.
Błagam. Ja rozumiem jak ktoś jest obrażony na Kościół, ma 13lat i mama co niedzielę każe mu chodzić na mszę. Ale Sofeicz, od Ciebie takich tekstów rodem z racjonalisty nie spodziewałem
Straszna Matka Teresa z Kalkuty zabierała chorych z ulicy żeby mogli umierać w ludzkich warunkach. Bo wspaniałe państwo tak się nimi przejmowało że pozwalało im umierać na ulicach miast. Ciekawe gdzie mieli lepiej?
