ZaKotem napisał(a):pilaster napisał(a): Zapewne. Nie zmienia to faktu, że efektem było właśnie "uczłowieczenie" Indian i uznanie ich za ludzi, zdolnych do przyjęcia sakramentów. Bo w opinii większości ówczesnych intelektualistów Indianie wcale się do ludzi nie zaliczali, a byli tylko czymś na podobieństwo sprytniejszych małp, na które można np. polować dla rozrywki.
A którzy intelektualiści na przełomie XV i XVI wieku tak uważali
Sprawdzi pilaster, musi sobie przypomnieć gdzie to przeczytał
Joker
Cytat:..raczej jest umiejętnością, wobec której moralność jest nieistotna, nie służy osiąganiu celów,
Nic podobnego. Postępowanie niemoralne jest też nieskuteczne. Z definicji moralności.
Cytat: powszechnie jest [Aleksander VI -p] uznawany za jednego z najgorszych papieży pod względem moralnego zepsucia
A gdzie istnieje ranking owego "zepsucia"? I na czym polegało "moralne zepsucie" Aleksandra VI, że w tym rankingu zwyciężył?


