ZaKotem napisał(a): A ty tak ślepo zgadzasz się z tym, co księdze głoszą?
Jeśli sami nie uznali za stosowne uznać walorów wspomnianego to już wiele wyjaśnia.
ZaKotem napisał(a): Jak kupił, to nie ukradł. Co złego w kupowaniu? Mnie nieraz zdarzyło się coś kupić, aż strach, że może to było z mojej strony niemoralne...
Jest pewna subtelna różnica między zakupami w sklepie a kupowaniem urzędu (głosów na konklawe).
ZaKotem napisał(a): Płodzenie dzieci też jest czynnością niemoralną?
A nie jest dla papieża żyjącego w celibacie?
ZaKotem napisał(a): A za innych nie? A w ogóle czym różni się użycie od nadużycia?
Mowa jest o pontyfikacie Borgii a nie innych. Odsyłam do słownika.
Jeśli czytałeś uważnie wątek to zauważysz, że raczej ewidentnie widać, że zwracam uwagę na wątpliwy autorytet moralny Borgii więc w zasadzie nie rozumiem sensu tych pytań.


