ZaKotem napisał(a):pilaster napisał(a): Oczywiście. Co on takiego pozytywnego osiągnął? Niewiele więcej niż Hitler.Pozytywnego dla kogo?
Oczywiście dla maksymalizacji dobrobytu maksymalnej liczby ludzi.
Cytat:Celem Stalina była dobra pozycja Stalina
To był tylko środek do celu. Celem była rewolucja światowa i podbój całego świata przez komunizm. Nie tylko nie osiągnął tego celu ale walnie, poprzez nieudaną wojnę z Hitlerem, przyczynił się do zagłady komuznizmu, choć stało się to już po jego śmierci.
Cytat: Utrzymał carski tron do naturalnej śmierci,
Owszem, istnieje taka hipoteza. Ale nie jest traktowana zbyt poważnie.
Cytat:Cytat:My natomiast wierzymy, że Duch św, który jest prawowitym właścicielem papiestwa wieje kędy chce i pisze prosto po liniach krzywych. Skoro Aleksander VI został papieżem, to stało się tak dzięki woli właśnie Ducha św, który, owszem, posłużył się w tym celu skorumpowanymi kardynałami.Też można. Faktem jest, że Duch św. nie zgłaszał żadnego protestu, co jest doskonale zgodne z oboma hipotezami: że Duch św. nie istnieje, i że wybór Borgii na papieża popierał. Kolejny przykład na to, że między katolicyzmem i ateizmem żadnego realnego konfliktu nie ma.
No właśnie. A z jakim oporem spotyka się pilaster, kiedy głosi to samo.

