Rodica napisał(a):Cytat:Przy czym "uwierzyć", to zająć aktywne stanowisko w swoim sercu wobec zdobytej wiedzy,Wychodzi na to, że jestem poganką.(1) Kiedy bylam mała odczuwałam Boga całkowicie pasywnie, jako byt znajdujący się poza dobrem i złem. (2) Dzięki temu czułam się pełną i duchową istotą akceptujacą świat taki jaki jest.
(3) Potem się dowiedziałam, że Bóg jest czymś, dobrocią, mądrością czyli posiada cechy ludzkie. To zabiło we mnie wiarę w Boga i siebie samą.
(1) ??? Odczuwałaś Boga ?
(2) A teraz nie akceptujesz świata takim jakim jest, gdyż nie czujesz się pełną i duchową istotą ?
(3) Jaką niby wiarę w Boga ? No i co to ma wspólnego z utratą wiary w siebie samą ?
neuroza napisał(a):freeman napisał(a): (1) "Wierzyć", to trwać w wierze.(1) W takim razie czym jest według Ciebie "wiara"?
Cytat:Przy czym "uwierzyć", to zająć aktywne stanowisko w swoim sercu wobec zdobytej wiedzy, czyjegoś oświadczenia itd.??? Nie rozumiem. (2) Jak się "zajmuje aktywne stanowisko w sercu wobec zdobytej wiedzy, czy doświadczenia"? Co to w ogóle oznacza? Jak byłem mały, to próbowalem udawać, że rozumiem takie rzeczy, ale w ten sposób tylko sam siebie oszukiwałem.
(1) Osobiście posługuję się biblijną definicją wiary, opartej na Słowie Bożym, choć na potrzeby dyskusji mogę ją uprościć do przekonania o prawdziwości zdobytej/przekazanej wiedzy/doświadczenia.
(2) Precyzyjniej należałoby raczej powiedzieć, że owo stanowisko pojawia się w momencie, w którym dochodzi do przekonania o prawdziwości. Rezultatem owego stanowiska jest to, że zaczynamy działać zgodnie z wiarą.
Z pełnym naciskiem muszę jednak zaznaczyć, że jedynie Bóg jest gwarantem tego, że to w co wierzymy rzeczywiście jest prawdą. Można bowiem wierzyć w kłamstwo i nie zdawać sobie z tego sprawy. Prawda jednak posiada pewną istotną cechę, a mianowicie czyni człowieka wolnym i to nie tylko w jego własnym przekonaniu.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3

