Iselin napisał(a): Zdziwienie, że wystawiam faktury, jest dość powszechne.
No na mnie niektórzy klienci patrzą jak na głupiego. W sumie to praktycznie wszyscy (poza dużymi przedsiębiorcami, dla których bywam podwykonawcą). I jeszcze tłumaczą mi, że wtedy przecież podatek zapłacę i że przecież to źle.
ZaKotem napisał(a): Trochę tam kradną, ale czy uważasz, że to coś charakterystycznego dla polityków?
Ja tylko nie wiem czy w ich przypadku to jest tylko takie znowu "trochę"...
ZaKotem napisał(a): Nie widziałeś nigdy drobnego biznesmena, który sobie praktycznie każdy wydatek na konsumpcję wrzuca w koszty, żeby oszczędzić na podatku?
Widziałem. I widziałem jak mu US robi kontrolę i zamraża konto firmowe na parę miechów, bo jest podejrzenie machlojek. Po kontroli okazuje się, że jednak żadnej grubszej sprawy nie było i jest ok - konto "odmrożone". Tylko weź miej w tym czasie tyle kasy, żeby utrzymać płynność finansową firmy...
W każdym razie janusz biznesu za januszowanie może nieźle oberwać, ale nasi dzielni politycy, za polityczne januszowanie są bezkarni

ZaKotem napisał(a): Po prostu typowy Polak trochę kradnie, sporo więcej od Duńczyka, sporo mniej od Ukraińca.
Ale zwykły Polak zostanie za to ewentualnie realnie ukarany, a taki przyssany do koryta dostanie wyrok w zawiasach i co najwyżej Jarosław mu paluszkiem pogrozi.
No i taki przyssany do koryta może kraść nie nazywając tego nawet kradzeniem. Może sobie np. wspólnie z resztą polityków przegłosować podwyżkę pensji poselskich albo przyznać se nagrody za wielkie zasługi w dynamicznym budowaniu tego prężnego państwa. Oni nie muszą kraść, bo mogą sobie przyznawać kasę w świetle prawa. Tu se stworzą komisję, tam se obsadzą zarząd spółki i kasa płynie strumieniami...
ZaKotem napisał(a): Toteż polityk, który kradnie nie więcej, jest w miarę uczciwy, wymaganie więcej byłoby zbytnim idealizmem.
Rozumiem, ale czuję frustrację kiedy widzę jak żyją i co robią nasi politycy podczas gdy widzę jak sobie niektórzy wypruwają żyły za psie pieniądze, żeby żyć w warunkach jakie można zobaczyć np. w polsatowskim "naszym nowym domu".
Wczoraj obejrzałem wiadomości na tvp. Mamy najniższy deficyt budżetowy, najniższe bezrobocie, najwyższy wzrost gospodarczy oraz supernowoczesną broń w supernowoczesnym wojsku. I se myślę "o ja pierdolę, jeszcze parę miesięcy i zaczniemy podbijać świat, a potem kosmos - tak zajebiście nam we wszystkim idzie".
Tylko czemu w tej SuperPolsce, wtymkraju takimpięknym jest tak super, a mimo to sąsiady szczajo do wiaderka, bo kibla nie majo? Kurwa trochę głupio tak być taką potęgą, a żeby mieszkańcy tej potęgi nie mieli kanalizacji.
No nie wiem no, mnie politycy już szczerze wkurwiają. Gilotynowałbym.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

