lumberjack napisał(a): W Zgorzelcu na problemy odlewni usiłował zwrócić uwagę Andrzeja Dudy jeden z mężczyzn znajdujących się w tłumie. - Panie prezydencie, 230 osób pracę straci. Panie prezydencie, zamykają największy zakład pracy w Pieńsku - krzyczał. W końcu prezydent, który ściskał ręce zgromadzonych, odwrócił się i odpowiedział: - Proszę się nie martwić, otworzą następny.Zbudowali fabryki, opracowali maszyny
Produkują wódkę, tak dużo, dużo wódki
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

