Gawain napisał(a): Za ile lat najbiedniejsze kraje świata osiągną poziom zamożności np. Stanów?
Bez ingerencji z zewnątrz prawdopodobnie nigdy. Za kilkaset lat ludzie nadal mogliby sobie tam jeździć jak do jakiegoś zoo z książki Huxleya.
Żeby technologia mogła zrobić swoje, to potrzebne są odpowiednie przepisy, kultura i poziom edukacji. Tego w np. Somalii nie ma, więc jej status jest niski z zerową szansą na dogonienie kogokolwiek w Europie w tym wieku (z krajów rozwiniętych), a może i przyszłym, chyba że wynalezione zostanie rozwiązanie tego problemu.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

