cobras napisał(a):Cytat:Nawet jeśli tak jest, to co z tego? Chuj z tym. Ważne że osoby potrzebujące skorzystają na całej akcji.
Bo cała tak akcja jest poniżająca i opiera się na chujowych założeniach. Jak strzelę Cię w pysk a potem dam 100 zł to też skorzystasz na tej akcji.
Zresztą lepiej ode mnie opisał to Major tutaj - https://galopujacymajor.wordpress.com/20...nasraczka/
W gminach żydowskich bardzo ważna jest systemowa dobroczynność wspólnoty i przekazywanie na ten cel nawet do 10% zysku.
Do zarządzania tym majątkiem wyznaczona jest osoba nazywana cedekiem (stąd pewnie w polszczyźnie słowo 'cedować'), i musi ją cechować nieposzlakowana opinia.
I co najważniejsze - te donacje są przekazywane absolutnie anonimowo, tylko do wiedzy cedeka, tak żeby się ze swoją dobroczynnością nie obnosić i nie obrażać beneficjentów.
Bo paradoksalnie taką pokazową dobrocią można kogoś obrazić albo upokorzyć.
Warto się pewnych rzeczy uczyć od starszych braci.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

