https://finanse.wp.pl/praca-w-handlu-czy...412124801a
Fajnie, nareszcie ludzie zaczynają mieć normalne zarobki
Cytat:
Klienci jednego z delikatesów w Gdańsku zwrócili uwagę na nietypową ulotkę. Właściciele sklepu przepraszali w niej za długi czas oczekiwania w kolejce. Tłumaczyli to tym, że nie ma chętnych do pracy. Okazuje się, że nikt nie chce pracować za ladą za 3 tysiące złotych na rękę.
Skontaktowaliśmy się z właścicielem sklepu. Pan Maciej powiedział nam, że znalezienie dobrego pracownika to dziś duży problem.
- Mam trzy sklepy. Dwa w Elblągu i jeden w Trójmieście. Tylko tu jest taki problem. Wrzuciłem ogłoszenie o pracę miesiąc temu. Zaproponowałem umowę na pełen etat i 3 tys. zł na rękę. Odezwały się trzy osoby. Przyszły dwie. Jedna była nietrzeźwa. To jest jakiś pech – tłumaczy pan Maciej.
Jak dodaje, dziś często jest tak, że pracownicy mają duże wymagania finansowe. Nie zawsze idzie to w parze z zaangażowaniem. Gdy pracy robi się dużo to jest kłopot, by przekonać pracownika do zostania po godzinach.
- Zdarzało się, że przez miesiąc przywoziłem pracownice z Elbląga do Gdańska, gdy brakowało załogi. Teraz pracują u mnie dwie panie. Jedna z Ukrainy, a druga z Białorusi. Nie wiem, czy za chwilę nie powiedzą mi, że rezygnują. A pracy jest dużo. Trzeba przyjąć towar, zadbać o to by był świeży, zliczyć utarg, przygotować sklep. Gdy kogoś zabraknie to za chwilę robi się kolejka i klienci narzekają – tłumaczy pan Maciej.
[...]Właściciel delikatesów nie ma pewności, jak długo jego biznes wytrzyma. Daje sobie czas do końca roku.
Fajnie, nareszcie ludzie zaczynają mieć normalne zarobki
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

