gąska9999 napisał(a): Ja jestem po prostu w zdrowy sposób ciekawa.
A że tych postaci z "mitu o katolickim Niebie" nie lubię to też nie wstydzę się tego napisać.
Ależ skąd, dumna z tego jesteś i obnosisz się z tym wszem i wobec. Jak pisałem na innym miejscu, za to Twoje dumne kroczenie w awangardzie braku wstydu na jakimś innym forum pewnie nawet plusa byś dostała, za odwagę i wyzwolone myślenie. Albo za podniecanie gawiedzi. Jedno zresztą drugiego nie wyklucza, przynajmniej na tamtych forach.
Serio ciągle się chcesz tutaj męczyć, zamiast poszukać wdzięczniejszej publiczności? Tutaj jesteś zaledwie tolerowana, bo widać, że pisanie przynosi Ci jakąś ulgę i jakieś Twoje traumy musisz wyżywać. Lepiej tak, niż gdybyś musiała to tłamsić. Lub jakiegoś amoka odwalać. No ale jednak tak jak dziecko psocące się dostaje "minusa", jak się za głośno wydziera lub jak zbije wazon, tak Ty teraz dostałaś. Nie potrafisz przyjąć na klatę, OK, to też o czymś świadczy.
@zefciu
Dziękuję, ale nie, dziękuję. Wolę "czysty" bilans, bez wyrównawczych punktów. Jeżeli kiedyś spadnę zbyt nisko, będzie to oznaczać, że to już nie jest forum dla mnie. Jak na razie jest spoko.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

