Ostatnio duże zainteresowanie wzbudził także francuski raper, pochodzący z Kamerunu Dieudonne M’bala M’bala, występujący jako Nick Conrad i wykonujący piosenkę „Powiesić białych” („Pendez les Blancs”). Opublikował on teledysk gdzie śpiewa: “Chodzę do żłobków i zabijam białe dzieci. Łapię je szybko i wieszam ich rodziców, rozrywam je na strzępy by rozbawić czarnoskóre dzieci w każdym wieku, małe i duże”. Ponadto teledysk przedstawia białego mężczyznę torturowanego przez rapera i jego pomocnika. To wywołało szok we Francji, a film z teledyskiem, opublikowany na YouTube, został usunięty.(...)
Przesłanie owego teledysku o tytule „Powiesić białych” kojarzy mi się bezpośrednio z twórczością z okresu francuskiej rewolucji. Jest niejako jej kontynuacją. To widać od razu jak przypomnimy sobie choćby najbardziej chyba popularną piosenkę z tamtego okresu, a mianowicie słynną karmaniolę „Ah! ça ira”. W refrenie była tam powtarzana fraza „les aristocrates à la lanterne!” (arystokraci na latarnię) i „les aristocrates on les pendra!” (arystokratów powiesimy). Proszę sobie posłuchać wykonania tejże piosenki przez Édith Piaf w filmie „Si Versailles m’était conté de". Wspaniałe, nieprawdaż? Dlaczego zatem potępiać owego rapera Conrada za „Lewicki: We Francji bez zmian, czyli znowu zapowiada się na rewolucję” a zachwycać się nad „ça ira” Édith Piaf? Przecież pod względem przesłania jest to w zasadzie to samo. A że aktualnie jeszcze białych w Paryżu mieszka procentowo chyba więcej niż było tam arystokratów, szlachty i kleru w czasie rewolucji, to jest tylko kwestia statystki i czasu.
Żródło
Proszę o nie linkowanie całym cytatem - Fizyk
Paradoksalnie, mamy przykład udanej asymilacji, imigranci przejęli ducha jakobinizmu ....
Przesłanie owego teledysku o tytule „Powiesić białych” kojarzy mi się bezpośrednio z twórczością z okresu francuskiej rewolucji. Jest niejako jej kontynuacją. To widać od razu jak przypomnimy sobie choćby najbardziej chyba popularną piosenkę z tamtego okresu, a mianowicie słynną karmaniolę „Ah! ça ira”. W refrenie była tam powtarzana fraza „les aristocrates à la lanterne!” (arystokraci na latarnię) i „les aristocrates on les pendra!” (arystokratów powiesimy). Proszę sobie posłuchać wykonania tejże piosenki przez Édith Piaf w filmie „Si Versailles m’était conté de". Wspaniałe, nieprawdaż? Dlaczego zatem potępiać owego rapera Conrada za „Lewicki: We Francji bez zmian, czyli znowu zapowiada się na rewolucję” a zachwycać się nad „ça ira” Édith Piaf? Przecież pod względem przesłania jest to w zasadzie to samo. A że aktualnie jeszcze białych w Paryżu mieszka procentowo chyba więcej niż było tam arystokratów, szlachty i kleru w czasie rewolucji, to jest tylko kwestia statystki i czasu.
Żródło
Proszę o nie linkowanie całym cytatem - Fizyk
Paradoksalnie, mamy przykład udanej asymilacji, imigranci przejęli ducha jakobinizmu ....

