neuroza napisał(a): Może ma sens z punktu widzenia terapeutycznego. Zaakceptowanie wypieranych treści, których Adam się wstydzi?
Chyba nie szedłbym w tym kierunku. Postrzegam to raczej jako pastwienie się nad nim, za chwilę też dostanie szlaban na raj i niechęć do naturyzmu więc karę.
neuroza napisał(a):A on wiedział w ogóle o wężu?
Bardzo dobre pytanie. Sprawdzę

neuroza napisał(a):A tam jest gdzieś powiedziane, że to jabłko było?
Wychodzi na to, że wynika to z tradycji chrześcijańskiej przełomu IV/V w., z tłumaczenia Biblii na łacinę przez Hieronima.
Żydzi twierdzą, że chodziło o figę a im raczej nie można ufać więc wersja z jabłkiem brzmi dużo lepiej.
Voodoo People


