neuroza napisał(a):
freeman napisał(a): Bo nie było takiej potrzeby.Adam i Ewa posiadali skuteczne narzędzie-Słowo Boga, dzięki któremu mogli odesłać węża z kwitkiem, jednak je zignorowali i dali się pokonać.Żebyś nie musiał szukać, przytaczam Twoją wcześniejszą odpowiedź ( https://ateista.pl/showthread.php?tid=95...#pid673026 )
freeman napisał(a):Dając wiarę słowu szatana uznali tym samym Boga za kłamcę.
Zignorowali słowo Boga dlatego że niepotrzebnie wdali się w rozmowę z szatanem i pozwolili wzbudzić w sobie pożądliwość, która zaślepiła im oczy na prawdę.
No to widzę, że muszę wprowadzić uzupełnienie
Problem w istocie polegał na tym, że ludzie potraktowali słowa węża jako równoważną alternatywę do słów Boga, zamiast osądzić je przez pryzmat Bożego Słowa.Płynie stąd nauczka dla wszystkich pokoleń: Słowo Boga jest wiarygodne.
"Kto nie zważa na karność, gardzi własnym życiem, lecz kto słucha napomnienia, nabywa rozumu.
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3
Bojaźń Pana jest szkołą mądrości, a pokora poprzedza chwałę"
"To głupota prowadzi człowieka na manowce, a potem jego serce wybucha gniewem na Pana"
Prz. 15,32-33; 19,3

