Pterodaktyl napisał(a): Czy staracie się nawracać ateistów? Na jakie sposoby?Co rozumiesz pod pojęciem "nawracać"?
Mój wewnętrzny katolik ma sposób generalnie prosty: lepiej sluchaj Kościoła, bo jak nie, to możesz po śmierci trafić do piekła. Po co tak ryzykować, skoro za chwilę i tak umrzesz? Co masz do stracenia?
Jednakże z jakichś dziwnych, irracjonalnych powodów (typu miłość?) jest/była również niechęć do praktykowania takiego sposobu. I w ogóle do "nawracania" zresztą, bo wychodziłem z założenia "Nie chcę pakować innych w to bagno, w którym sam jestem. Na mnie już za późno, ale nie chcę innych w to wciągać.". Czyli wygląda na to, że w głębi duszy tak właściwie w to nie wierzyłem?
ZaKotem napisał(a): Mity oczywiście można i wręcz należy rozpatrywać jako metafory, no ale wtedy ja bym poszedł na całość i Boga też potraktował metaforycznie.Potraktował byś Boga jako metaforę...czego?

freeman napisał(a): Problem w istocie polegał na tym, że ludzie potraktowali słowa węża jako równoważną alternatywę do słów Boga, zamiast osądzić je przez pryzmat Bożego Słowa.Płynie stąd nauczka dla wszystkich pokoleń: Słowo Boga jest wiarygodne.Skoro to taka oczywista oczywistość (?), to dlaczego ludzie tak zrobili? Czy mam rozumieć, że mamy pecha iż trafiło na Adama i Ewę, zamiast na Ciebie?
ZaKotem napisał(a): No, w dosłownym opisie to właśnie rzuca klątwy i wygania.
22 Po czym Pan Bóg rzekł: «Oto człowiek stał się taki jak My: zna dobro i zło; niechaj teraz nie wyciągnie przypadkiem ręki, aby zerwać owoc także z drzewa życia, zjeść go i żyć na wieki». 23 Dlatego Pan Bóg wydalił go z ogrodu Eden, aby uprawiał tę ziemię, z której został wzięty. 24 Wygnawszy zaś człowieka, Bóg postawił przed ogrodem Eden cherubów i połyskujące ostrze miecza, aby strzec drogi do drzewa życia.
To dla dobra człowieka, żeby nie żył na wieki w jego upadłym stanie.
21 Pan Bóg sporządził dla mężczyzny i dla jego żony odzienie ze skór i przyodział ich.
Widzisz jaki życzliwy?
16 Do niewiasty powiedział: «Obarczę cię niezmiernie wielkim trudem twej brzemienności, w bólu będziesz rodziła dzieci, ku twemu mężowi będziesz kierowała swe pragnienia, on zaś będzie panował nad tobą».
Przecież ona sama chciała doświadczyć (poznać) różnicy między dobrem i złem. Bóg szanuje jej wybór i umożliwia go. Co więcej, uprzedza ją z wyprzedzeniem, aby mogła się przygotować mentalnie.
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
May all beings be at ease.
May all beings be happy

