Pearl Jam
https://ateista.pl/showthread.php?tid=24...#pid695338
Jesteś filmowym masochistą, że wydajesz pieniądze i spędzasz czas na oglądaniu trzy razy filmu, który uważasz za słaby?
Prosiłabym, żebyś podał konkretne przykłady dziur w scenariuszu. Film jak film, mógł ci się nie podobać (obejrzyj jeszcze siedem razy, dla okrągłej liczby, może nie spodoba ci się jeszcze bardziej), ponieważ jednak mnie scenariusz wydał się spójny, chciałabym o tych dziurach poczytać. Poproszę konkrety.
Pamiętaj, proszę, uprzedzać o ewentualnych spoilerach, dla dobra osób, które filmu nie widziały.
I jeszcze o przykład pretensjonalności i tandety prosiłabym. Chociaż po jednym.
Marlow
Uczciwa wypowiedź brzmiałaby: nie oglądałem tego filmu i nie zamierzam, bo poprzednie produkcje Smarzowskiego były moim zdaniem słabe, a i recenzje, które czytałem, były filmowi nieprzychylne. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że film jest słaby (chłamem, kiczem, wstaw sobie, co chce).
Pisanie zaś o filmie, że jest taki czy owaki, dobry czy zły, bez oglądania go, jest nieuczciwe. I niemądre.
https://ateista.pl/showthread.php?tid=24...#pid695338
Cytat:Trafiłem na to forum po obejrzeniu filmu Kler, wczoraj byłem na nim w kinie p oraz trzeci.
Cytat:Film jest nudny, pretensjonalny, kiczowaty i tandetny. Scenariusz dziurawy, nic z niczego nie wynika, sporo sytuacji absurdalnych. Spodziewałem się czegoś zdecydowanie lepszego. 3/10 - tak go oceniam.
Jesteś filmowym masochistą, że wydajesz pieniądze i spędzasz czas na oglądaniu trzy razy filmu, który uważasz za słaby?
Prosiłabym, żebyś podał konkretne przykłady dziur w scenariuszu. Film jak film, mógł ci się nie podobać (obejrzyj jeszcze siedem razy, dla okrągłej liczby, może nie spodoba ci się jeszcze bardziej), ponieważ jednak mnie scenariusz wydał się spójny, chciałabym o tych dziurach poczytać. Poproszę konkrety.
Pamiętaj, proszę, uprzedzać o ewentualnych spoilerach, dla dobra osób, które filmu nie widziały.
I jeszcze o przykład pretensjonalności i tandety prosiłabym. Chociaż po jednym.
Marlow
Cytat:to ja daję 1/10 mimo ze "Kleru" nie widziałem i nie zamierzam tego chłamu oglądać, a obrażonym katolikiem nie jestem.
Cytat:Niesamowite...a może się tobie tylko wydaje że myślisz...
Nie muszę oglądać kolejnych części gniotów pokroju "Władcy Pierscienia" , "Hobbita" żeby wiedzieć, że to gniot.
Tak samo jak nie muszę czytać kolejnych Harlekinów, żeby dojść do tego samego wniosku.
Widziałem całe: "Wesele""Dom Zły", "Różę". "Drogówkę" i "Wołyń" tak mniej więcej do połowy. Wystarczy.
Skonsumowałem cztery porządne recenzje "Kleru" - 3 autorstwa ateistów i jedną deisty. Nic nie było o obrazie uczuć i tym podobnych pierdołach, za to dużo o brakoróbstwie i kiczowatości najnowszej produkcji Smarzowskiego.
Wystarczy.
Uczciwa wypowiedź brzmiałaby: nie oglądałem tego filmu i nie zamierzam, bo poprzednie produkcje Smarzowskiego były moim zdaniem słabe, a i recenzje, które czytałem, były filmowi nieprzychylne. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że film jest słaby (chłamem, kiczem, wstaw sobie, co chce).
Pisanie zaś o filmie, że jest taki czy owaki, dobry czy zły, bez oglądania go, jest nieuczciwe. I niemądre.
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.


