A to nie PiS gra tylko Ziobro. Zbyniu prawdopodobnie jest na wylocie, więc aby narobić zamieszania włożył nadprezesowi członka w odbyt. Bo teraz nadprezes (TK to przecież już tylko atrapa) musi zdecydować: czy specjalna kasta i inni kodomici z Targowicy mają prawo blokować inicjatywy wszawej zmiany przy pomocy unijnych instytucji czy wychodzimy z UE. Utrącona zostaje opcja szczególnie bliska odbytowi nadprezesa (serca przecież nie ma), czyli jesteśmy w UE ale kasty i targowice nie mają prawa zwracać się po pomoc do Brukseli.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

