Gawain
Cytat:Zauważ tylko, że my jesteśmy beneficjentem dotacji a Zachód UE zyskuje dostęp do wielkiego rynku zbytu, ma tu ulokowany gruby kapitał i ściąga miliony pracowników. I w scenariuszu Polexitu największa gospodarka UE zostaje uszczuplona o ogromne moce przerobowe i tanią siłę roboczą. A i reszta UE także odczuje brak rąk do pracy, wzrost cen, upadek krajowych wytwórni (w końcu u nas było taniej produkowane a w macierzy nieco drożej, żeby nie było sarkania, że korpo całą produkcję przenoszą).Nie mój drogi. My jesteśmy nie tyle beneficjentami unijnych dotacji, co właśnie wspólnego rynku. Nieśmiało przypominam, że wymiana handlowa z krajami Unii Europejskiej generuje ok. 75% całego naszego eksportu i blisko 64% importu – z czego na Niemcy w obydwu przypadkach przypada po 25 punktów procentowych. Nawiasem mówiąc do samych Niemiec eksportujemy na kwotę 1,72x wyższą niż łączna wartość naszego eksportu do wszystkich krajów Afryki, Azji, Oceanii i obu Ameryk razem wziętych. A jak ważnym parterem jesteśmy dla Niemiec? Otóż wymiana handlowa między Polską a Niemcami odpowiada za 3,8% niemieckiego eksportu i 4,9% importu. A to oznacza, że dla Niemiec jesteśmy partnerem handlowym o znaczeniu porównywalnym do Belgii, czy Szwajcarii. Dlatego też, najdelikatniej rzecz ujmując, nie przeceniałbym negatywnych skutków hipotetycznego Polexitu dla gospodarki niemieckiej (że o unijnej nawet nie wspomnę).
O Lord, bless this thy hand grenade, that with it thou mayest blow thy enemies to tiny bits in thy mercy.

