Osiris napisał(a): Wcale nie jest przesądzone, że do Brexitu brytyjskiego w ogóle dojdzie. Im dłużej przyglądam się negocjacjom tym bardziej jestem przekonany, że tak naprawdę ani rządzącym w UK ani Unii na dążeniu do Brexitu nie zależy. W UK pojawia się coraz więcej głosów za drugim referendumTo, że wierchuszka GB Brexitu nie chce, to wiadomo. Po prostu Cameron zakiwał się na śmierć. Ale tego na obecnym etapie nie da się tak łatwo odkręcić. Co jeśli w kolejnym referendum znowu przewagę będzie miała opcja wyjścia? A przecież może tak być.
Osiris napisał(a): a Teresa May raczej nie da rady wywalczyć takiego "dealu" aby zadowolilć przeciwników Brexitu, czyli co najmniej połowy kraju.To jeden z problemów pani May. Drugi to taki, że ona nie jest w stanie wywalczyć takiego dealu aby zadowolić zwolenników Brexitu, czyli co najmniej połowy kraju..
Joker napisał(a): Jest to gospodarka rozwinięta, być może nawet bardziej korzystne dla niej będzie rozszerzenie swoich rynków zbytu na kraje mało rozwinięte, które dodatkowo będą źródłem taniej siły roboczej.W jaki sposób z "Jest to gospodarka rozwinięta" wynika "być może nawet bardziej korzystne dla niej będzie rozszerzenie swoich rynków zbytu na kraje mało rozwinięte, które dodatkowo będą źródłem taniej siły roboczej"? Kraje słabo rozwinięte to dość małe rynki, tam nie da się sprzedać zbyt dużo, a i to, co można tam sprzedać, to towary stosunkowo słabo przetworzone, które lepiej produkować na miejscu. Do tego z tanią siłą roboczą jest ten problem, że najtańsza to ona jest u siebie w domu. To nie Anglicy sobie ściągną hinduskich pracowników, tylko Hindusi angielskie fabryki.
Joker napisał(a): Kto wie, czy 'intryga Brexitu' nie była całkiem zmyślną sztuczką, tak aby wyglądało właśnie na wypadek przy pracy. W referendum, które nie miało formy wiążącej dla brytyjskiego rządu, głosowało 72,2% uprawnionych, spośród których zaledwie 51,89% opowiedziało się za opuszczeniem Unii Europejskiej. W tym momencie to rządzący mogli zdecydować czy uznać 52% za wystarczający argument, myślę że tam dokładnie przekalkulowano sobie wszystkie scenariusze.I dlatego mimowolny sprawca Cameron przepadł? Ten człowiek był po prostu głupi, pokazał to już przy szkockim referendum. I dlatego May miota się kura z obciętą głową? Odpalona po pijaku petarda wybuchła w twarz a nie żaden szczwany plan.
Joker napisał(a): Rząd brytyjski nigdy nie zdecydowałby się na Brexit bez mocnych podstaw i realnej alternatywy..Rząd brytyjski dziś to nie są szczególnie bystrzy ludzie, nie warto przeceniać ich poziomu intelektualnego.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

