Szukałem tego komentarza i w końcu znalazłem.
"Dziwne" jest niepełne przejście ze stanu agrarnego do aktualnego. Rolnictwo przestało być tak ważne jak dawniej, ale w Polsce nadal mnóstwo ludzi żyje w takich wioseczkach. Młodzi widzą, że "nie da się", więc podejmują przytomną decyzję i przenoszą się w lepsze miejsca.
To jakie warunki muszą zostać spełnione, aby mój test był reprezentatywny? Jaka: temperatura, wilgotność, opady? Godzinę już znam i rozumiem, że musi to być poza miastem? I ma mi to uzmysłowić, że jest to niemożliwe czy tylko wykluczające? Jak mam ocenić poziom wykluczenia po tym tygodniowym teście?
Skoro ludzie ciągle tam przyjeżdżają to znaczy, że moce przerobowe Krakowa nie wyczerpały się. Jak to oceniasz? Ludzi jest tak dużo na chodnikach, że spychają się nawzajem przypadkiem na jezdnię?
Nie jest to bariera nie do przebycia. Kilka podmiejskich autobusów mogłoby tam zahaczać kilka razy w ciągu dnia.
Kino to luksus. Fryzjer nie jest wielkim problemem życiowym, a o dostęp do lekarza powinna zadbać gmina np. poprzez mobilne punkty medyczne.
DziadBorowy napisał(a): Do każdego nie. Ale skoro nie dojeżdża nawet do 1/3 mieszkańców kraju to jest tu moim zdaniem coś dziwnego. Zwłaszcza uwzględniając to, że część przewoźników jest gotowa podjąć mniej rentowne trasy, ale obawiają się, że konkurencja jeżdżąca tylko na rentownych wykluczy ich z rynku.
"Dziwne" jest niepełne przejście ze stanu agrarnego do aktualnego. Rolnictwo przestało być tak ważne jak dawniej, ale w Polsce nadal mnóstwo ludzi żyje w takich wioseczkach. Młodzi widzą, że "nie da się", więc podejmują przytomną decyzję i przenoszą się w lepsze miejsca.
Cytat:A to proponuję dla zdrowia jak przyjdzie grudzień czy styczeń przez tydzień robić tak koło 6 rano lub 16 po południu jak jest ciemno te 5 -10 km jakąś wiejską nieoświetloną drogą. Na której pług śnieżny pojawi się koło 10 rano. Albo i wcale. Może być i rowerkiem z akumulatorkiem. Empirycznie się wówczas przekonasz od kiedy jazda rowerem staje się niemożliwa.
To jakie warunki muszą zostać spełnione, aby mój test był reprezentatywny? Jaka: temperatura, wilgotność, opady? Godzinę już znam i rozumiem, że musi to być poza miastem? I ma mi to uzmysłowić, że jest to niemożliwe czy tylko wykluczające? Jak mam ocenić poziom wykluczenia po tym tygodniowym teście?
Cytat:Mocno wątpię. Polecam jako przykład chociażby Kraków, który dusi się od nadmiaru mieszkańców jak i przyjezdnych. I nie chodzi mi tylko o smog, ale ogólnie o zbyt dużą liczbę ludzi jak na warunki przerobowe miasta.
Skoro ludzie ciągle tam przyjeżdżają to znaczy, że moce przerobowe Krakowa nie wyczerpały się. Jak to oceniasz? Ludzi jest tak dużo na chodnikach, że spychają się nawzajem przypadkiem na jezdnię?
Cytat:Wszystkim oczywiście, że nie. Ale obecnie znam miejscowości odcięte komunikacyjnie, które leżą 10-12 km od 100 tysięcznego miasta.
Nie jest to bariera nie do przebycia. Kilka podmiejskich autobusów mogłoby tam zahaczać kilka razy w ciągu dnia.
Cytat:Normą? Chociażby możliwość samodzielnego udania się do lekarza specjalisty czy okazjonalnego skorzystania z usług dostępnych w nieco większych miejscowościach (kino, fryzjer itp)
Kino to luksus. Fryzjer nie jest wielkim problemem życiowym, a o dostęp do lekarza powinna zadbać gmina np. poprzez mobilne punkty medyczne.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

