Czyli odchody po PZPRze nie wzięły stolycy. Teraz odchody po PRLu będą wyć i kwiczeć. Mała rzecz a cieszy 
Tu jest zresztą jeszcze jeden fajny aspekt. Nie powiodła się próba "odmłodzenia" partii. "Młodzi dynamiczni" okazali się kulą w płot, nikogo nie przyciągnęli, a twardego elektoratu w sumie nie obchodzą.

Dwa Litry Wody napisał(a): kiedy Jaki zapisze się w końcu do PiSu i czy to on zostanie nowym delfinemA czemu miałby zostać nowym delfinem? W końcu zapieprzył tak samo jak Morawiecki.
Tu jest zresztą jeszcze jeden fajny aspekt. Nie powiodła się próba "odmłodzenia" partii. "Młodzi dynamiczni" okazali się kulą w płot, nikogo nie przyciągnęli, a twardego elektoratu w sumie nie obchodzą.
Mówiąc prościej propedegnacja deglomeratywna załamuje się w punkcie adekwatnej symbiozy tejże wizji.

