PIS zrealizował swoje cele w 3 ostatnich wyborach. W tych tego nie zrobił. Patrząc na Kaczyńskiego w TV ciężko było uznać, iż jest on zadowolony.
Ponadto dlaczego porównywać to do wyborów 4 lata temu zamiast do wyborów parlamentarnych 3 lata temu. Głosowanie do sejmików bardzo przypomina głosowanie do Sejmu - większość i tak nie za bardzo kojarzy kandydatów i głosuje na partię. Małe komitety nie mają szans i nie odbierają głosów. Mamy zatem 33% przy frekwencji 54% oraz 37,6 przy frekwencji 50,92%. Obecnie zatem PIS poparło 17,82% Polaków uprawnionych do głosowania a 3 lata temu otrzymał głosy 19,14% Polaków mogących głosować. Przy tak ogromnym festiwalu populizmu z ich strony i relatywnie niskiej świadomości wyborców (o czym świadczy masowe głosowanie do rad miejskich i powiatowych wg klucza partyjnego) powinni uzyskać dużo lepszy wynik - i ciężko nie odnieść wrażenia, że na dużo lepszy wynik liczyli.
Ponadto dlaczego porównywać to do wyborów 4 lata temu zamiast do wyborów parlamentarnych 3 lata temu. Głosowanie do sejmików bardzo przypomina głosowanie do Sejmu - większość i tak nie za bardzo kojarzy kandydatów i głosuje na partię. Małe komitety nie mają szans i nie odbierają głosów. Mamy zatem 33% przy frekwencji 54% oraz 37,6 przy frekwencji 50,92%. Obecnie zatem PIS poparło 17,82% Polaków uprawnionych do głosowania a 3 lata temu otrzymał głosy 19,14% Polaków mogących głosować. Przy tak ogromnym festiwalu populizmu z ich strony i relatywnie niskiej świadomości wyborców (o czym świadczy masowe głosowanie do rad miejskich i powiatowych wg klucza partyjnego) powinni uzyskać dużo lepszy wynik - i ciężko nie odnieść wrażenia, że na dużo lepszy wynik liczyli.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

