Jeśli dni Bożego Narodzenia przypadną na sobotę i niedzielę, należy analogicznie uczynić poniedziałek i wtorek 27 i 28 grudnia dniami wolnymi od pracy. Tak samo powinien być dzień wolny za Wielkanoc (wszak pierwsze święto przypada w niedzielę). Za Nowy Rok w niedzielę - wolny 02.01. I tak dalej.
A najlepiej w ogóle nie pracować. Tylko dzień święty święcić (przecież codziennie jest święto jakiegoś katolickiego patrona).
A najlepiej w ogóle nie pracować. Tylko dzień święty święcić (przecież codziennie jest święto jakiegoś katolickiego patrona).
Jeśli zabraknie ci argumentów - nazwij mnie kłamczynią i napisz, że łżę.

