ZaKotem napisał(a): No bo jak PiS w Krakowie wygra, to pieniądze z centrali pójdą do Krakowa, a jak przegra, to nas odetną od wszystkiego. I co, nie ma w tym logiki?
Jest. Stu procentowo egoistyczna. Taki jest PiS, i taki jest jego elektorat. Abstrakcje, oprócz tego, że dość skomplikowane do rozważania, to jeszcze podejrzliwe, więc w codziennej orce prym wiedzie "koszula bliska ciału". Własnie dlatego Szydło jest "nasza", a Morawiecki podejrzany itd., itp. Nie ma miejsca na niuanse, chyba że zaczną wchodzić na interes osobisty delikwenta. Wtedy Kalizm objawia się od razu.
Z tego powodu, kalizmu, oferta PiS dla PSL to pocałunek śmierci, gdyby PSL przystąpił. PiS liczy, że inni nie potrafią kalkulować i posługują się taką prymitywną formą myślenia partykularyzmami jak oni, równocześnie nie będąc zdolnymi do kompromisów. Kaczyński uszanuje tylko siłę, a nie kompromis.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

