Wow, sam Lord Elburs mnie zaszczycił. Czymże sobie zasłużyłem?
Elbrus napisał(a): ale najpierw musiałbyś nawrócić się na jedynie słuszną definicję agnostycyzmuA jaka jest według Ciebie jedynie słuszna definicja agnostycyzmu?
Cytat:i dopiero gdyby twoja postawa pod nią podchodziła, czyli byłbyś agnostykiem prawdziwym, to miałbyś prawo w wątku odpowiadać.A co według Ciebie odróżnia mnie od agnostyka? Kim według Ciebie jestem? Teistą? Ateistą? Gnostykiem?
Elbrus napisał(a): A tak to masz jakąś zjebaną koncepcjęA jaka jest według Ciebie moja koncepcja? I na czym polega jej...ekhm...nieadekwatność?
Elbrus napisał(a): a potem bezczelnie będziesz próbował w imieniu agnostyków jakieś sekciarstwo promowaćJa? Skąd taki pomysł w ogóle?
Elbrus napisał(a): (czy jeszcze bardziej oszukańczo dodawać, że wcale agnostyków reprezentować nie chcesz, a to tylko twoje prywatne opinie z perspektywy twojego prywatnego agnostycyzmu).A dlaczego twierdzisz, że byłoby to oszukańcze dodawanie?
Elbrus napisał(a): Convert or die and go away!Na co konkretnie miałbym się nawrócić?
Elbrus napisał(a): Jeśli chcesz udowodnić, że twoja definicja agnostycyzmu jest twojsza i słusznieśniejsza, to w istniejących już tematach (jest ich na forum kilka) proszę ją wystarczająco szczegółowo przedstawić i uargumentować zasadność jej przyjęcia jako użytecznej i niezwodzącej użytkowników języka polskiego.Nie chcę nikogo przekonywać. Nic na siłę. Nie lubię kopać się z koniem. Dla mnie agnostyk to ktoś, kto przyznaje, że nie wie. Taki ambiteista trochę.
Elbrus napisał(a): Ateista. Agnostyk.Rozumiem, że to Twój podpis, tzn. Ty jesteś ateistą agnostykiem?
May all beings be free.
May all beings be at ease.
May all beings be happy
May all beings be at ease.
May all beings be happy

