Jeżeli presja ekonimiczna jest tak silna, jak to widzą eko-weganie, to dieta oparta na soi wyprze dietę mięsną bez potrzeby ingerencji państwa (liberalizm) lub ewentualnie przy pewnej stymulacji państwowej w okresie przejściowym (gopsodarka społeczna). Po prostu mięso będzie drożeć, aż stanie się pokarmem elit (znowu), a produkty sojowe, zbożowe i strączkowe będą proporcjonalnie tańsze i oferować lepszą jakość produktu. Nawet w jednej serii SF to był taki motyw, że oprócz upper upper class wszyscy żarli pochodne soii.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

