zefciu napisał(a): Skoro wszystko jest postanowione. To to, że ktoś się będzie modlił też jest postanowione.
Co z kolei prowadzi niechybnie do wniosku, że człowiek sam nic nie postanawia więc nie może być mowy o jakiejkolwiek wolnej woli. Modlę się nie dlatego, że chcę, tylko dlatego że Bóg tak postanowił, tak mnie stworzył.
zefciu napisał(a):Dlaczego? Skoro twierdzisz, że jest już postanowione, czy wujek będzie, czy nie będzie palił?
To nie ja tak twierdzę tylko nauka kościoła tak twierdzi. Mi wolno myśleć i tak własnie myślę, że skuteczna może być próba osobistego wpłynięcia na zachowanie wujka. Modlitwa nie ma żadnego wpływu. Gdyby skuteczna miała być tylko modlitwa to lekarze powinni całkowicie odpuścić sobie leczenie ludzi i wszystko zawierzać Bogu.
Voodoo People


