Osiris napisał(a):Maciej1 napisał(a): A gdzie Ty tu widzisz "znikanie pod horyzont" ? Tu jest spłaszczenie i odbicie (podstawowe efekty refrakcji nadwodnej) oraz "rozpływanie się statku w mgiełce". Tego nie widzisz ? Żadnego "chowania się pod horyzont" na tym filmie nie ma. Ty zacznij obserwować i zacznij myśleć.
Masz problemy ze wzrokiem? Na początku filmu widoczny jest cały statek, później stopniowo chowa się za horyzontem, jest efekt odbicia a pod koniec widać tylko maszt (24 minuta). Ale jakość filmu jest niezbyt dobra.
Niestety to Ty masz problemy ze wzrokiem i ze zrozumieniem tego co widzisz.
Po pierwsze: jeżeli zdołałeś jednak zauważyć "efekt odbicia" to warto byś wiedział, że ten efekt wystepuje zawsze ze spłaszczeniem obrazu oraz, że odbicie samo w sobie daje "zasłanianie obiektu" (właśnie od dołu). [O tym jednak przekonasz się tylko samemu obserwując i obserwując systematycznie]
Po drugie: poproszę o zdjęcia takie jak moje. Na których widać wyrażnie i bez efektów "odbicia", czyli bez zjawisk optycznych eliminujących możliwość oceny ilościowej zdjęcia
Cytat:Spójrz na ten:
To jest sztuczka. Oszustwo. Polega na umieszczeniu aparatu poniżej poziomu fali morskich. Wtedy można osiągać efekty schowania, nawet imponujące [im większa fala tym większy efekt, wspaniałe efekty osiąga się np. na Hawajach, tam fale sięgają 6-7 metrów i to jest rzecz zwyczajna].
Jak to poznać, że to własnie taka sztuczka?
No coż: najlepszym sposobem jest obserwować samemu.
Możesz także uważnie przyjrzeć się temu filmowi, a zwłaszcza powierzchni wody. Przyjrzyj się uważnie powierzchni wody, jej granicy, a kto wie być może zauważysz, że wygląda ona bardzo dobrze, bardzo wyraźnie i że nie wygląda ona tak, jak wygląda powierzchnia wody widziana z odległości tak dalekich jak na moich obserwacjach. Ponieważ facet patrzy z niska i granica wody (to znaczy grzbiet fali) jest blisko. To po prostu widać.
{Oczywiście jeśli nigdy takich obserwacji nie prowadziłeś to możesz tego nie widzieć i nie wiedzieć}
Ale mój zakład jest nadal w mocy. Jeżeli jesteście "pewni" tego, że "statki rzeczywiście chowają się pod horyzont" to głowa do góry ! Co za problem zarobić 100 tysięcy PLN ? Spotkamy się razem i rozstrzygniemy kwestię. Będzie wiadomo z jakiej wysokości obserwujemy i co widzimy. Skoro "ziemia jest kulą" to "statek schowa się wam pod horyzont". A zatem ? Nie masz się czego obawiać. Czyż nie tak ? Wszak "masz pewność", że ziemia jest "kulą o promieniu ok. 6371-6378 km". Zgadza się?
A jeżeli jednak wcale nie jesteś pewien tego, że się "schowa pod horyzont" to przynajmniej i po prostu zacznij samemu obserwować. I do tego przede wszystkim zachęcam: sprawdź samemu w realu, nie w internecie. Bo jeśli sam nie sprawdzisz to jak rozstrzygniesz kto tu kłamie, czy ja czy facet z tego ostatniego filmu ?
Vanat napisał(a): Po pierwsze: mnie obchodzi co ty uważasz, bo chcę poznać jak działa umysł ludzi wierzących w płaską Ziemię. Więc opowiadaj mi o tym jak najwięcej i jak najkwieciściej
Jeśli bardziej Cię interesuje psychologia, czyli co komu w głowie siedzi, to nie poznasz ani co komu w głowie siedzi, ani kształtu ziemi.
Bo:
1. dogłębne i pewne poznanie tego co komu w głowie siedzi jest niemożliwe z zasady (wbrew przechwałkom psychologów, czy psychiatrów), człowiek to zawsze tajemnica, a zamysły serc, jak mówi Pismo wyjda wprawdzie na jaw, ale dopiero na samym końcu (na Sądzie Ostatecznym).
2. kształt ziemi poznaje się badając geometrię ziemi, a nie poprzez psychologiczne dociekania na temat ludzkich intencji i tajemnic rozumu.
Cytat:To czy optyka działa tak czy inaczej możesz sprawdzić samemu ruszając d... i powtarzając badania innych na ten temat. Większość z nich zrobiono do XIX wieku, więc spokojnie można je odtworzyć w domu, dokonując podobnych obserwacji w świecie realnym (nie w internecie)
A czy ja zakwestionowałem cokolwiek z tego czego naucza optyka ?
To wy (kuloziemcy) niczego nie rozumiecie. Nawet tego, co widzicie nie rozumiecie. [Na przykład pokazujecie efekty optyczne nadwodne i twierdzicie, że to "schowanie pod horyzont ziemi-kulki"]
