gąska9999 napisał(a): Bo gąsce się wydaje że Jezus Bóg i Człowiek różni się od zwykłego faceta tym że otrzymał łaskę od Boga Jahwe w wieku około 35 lat albo coś koło tego żeby umiał wykonywać cuda być może wszystkie także większego kalibru polegające np. na stworzeniu również jakiegoś Wszechświata z innymi ludźmi no ale przed Egipcjanami i Żydami popisywał się tylko cudami mniejszego kalibru np. rozmnożenie spożywczych kilku makreli wędzonych w 5000 makreli wędzonych.Zwykły człowiek, gdy jest skazany na śmierć przez ukrzyżowanie, nie posiada boskich mocy. Śmierć jest koniecznością.
Jezus - Bóg Potrójny , hipostazujący , niesubstancjalny itd, owszem posiadał moc i wybór.
Mógł dla przykładu :
1 wezwać aniołów, aby zgilotynowały mieczem jego niedoszłych ( w tym schemacie ) oprawców,
2 mógł wezwać aniołów i demony, aby eksterminowali Rzymian i ogólnie całe imperium romanum i Żydów.
3 mógł połączyć siły jak Kapitan Planeta i utworzyć jakaś grubszą koalicje z opozycyjnymi bóstwami i pokazać wszystkim , że jest jednym z najprawdziwszych bogów.
( Wskazane byłoby , aby kilku Bogów załatwił w nudne niedzielne popołudnie. )
4 mógł pokornie przyjąć śmierć męczeńską i wyrzec się boskości. O przepraszam, tego akurat nie mógł zrobić...się z deczko zagalopowałem. Chodziło mnie o to,że mógł pokornie przyjąć śmierć , aby wszystkich wprawić w osłupienie. I owszem, wszystkich wprawił w osłupienie, jak nie wezwał swoich aniołów. Aniołów tez wprawił w osłupienie,ponieważ nie było jeszcze takiego proroctwa, aby skończył na krzyżu. Mógł dla przykładu eksterminować Żydów, wrogich Rzymian, a potem dać się ukrzyżować. ( Oczywiście nie wyrzekając się swojej boskości, wtedy śmierć jest bardziej spektakularna- umierający na krzyżu - prawdziwy bóg. ) Oszczędziłby wielu Patres kalumnii , paszkwili licznych oszczerstw przeciw Żydom przez 2 millenia. Na co jeszcze Hitler się powoływał
(HITLER Dobry katolik wg Piusa XII ) Jeżeli chodzi a antyjudaizm, to podzielam zdanie Ojca Przenajświętszego - Piusa XII, wiele mln Żydów udało sie Hitlerowi eksterminować.
( Dlatego dobry- a ile mamony do podziału!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ) Takiego porządku z nimi nie udało się żadnemu papieżowi przed nim, choć wielu do tego zachęcało, wielu o tym marzyło, ale nie doczekali..niestety. Znów sie zagalopowałem....zbyt obszerna dygresja
Ponieważ był skromnym Bogiem - choć potrójnym , hipostazującym i niesubstancjalnym, zjawiskowym itd, dał przykład swoim naśladowcom, aby umierali pokornie i jak będzie okazja dali się zabić jak pacyfiści. Oczywiście razem z całymi rodzinami. ( Po co pacyfiście rodzina? ) A kto tak naprawdę nie chce dźwigać swojego krzyża- ten jest kijowym akolitą. Chrześcijanie zdecydowanie wolą podziwiać jego ofiarę, niż samemu dać się zabić. Morał z tego taki; jako Bóg , bardzo upodobnił sie do człowieka, rzekłbym pacyfisty. Zamiast być sobą, był Jezus akolitą pacyfistów. Jako Bóg ma prawo wyboru ,kogo chce naśladować, nawet idiotów pacyfistów.
Jako człowiek uważam że w bardzo wymowny sposób zaprzeczył śmierci, sądząc , że śmierci nie ma.
Aberracją byłoby stwierdzenie, że pokonał śmierć, raczej chciał stworzyć pozory, że ulega śmierci.
I wiele osób w tą iluzję uległości śmierci uwierzyło.

Jako Bóg okazał się bardzo pokorny, wręcz nieśmiały jak na Boga, aby dać się zabić bez uprzedniego solidnego proroctwa.

A bez proroctwa, przekonywującego proroctwa , nie uwierzę, że był Bogiem

A jak uwierzę w proroctwo, to już wiara w Boga nie jest wymagana, bo to synonimy i można stosować wymiennie.
Oczywiście zakładam prawdziwe proroctw, których setki, miliony i codziennie powstają nowe. ANTYTEISTO - MYSLĘ SOBIE - TAKA ILOŚĆ PROROCTW?
- TO ROBI WRAŻENIE!!!
Człowiek dwulicowy, jak przystało na chrześcijanina ...

