Fizyk napisał(a): Obecnie budowane rakiety nie są zdolne do lotów na Księżyc - za mały udźwig i delta-V. Nikt obecnie takich nie potrzebuje, to się takich nie buduje, a w kwestii starszych rakiet, które były zdolne do takich wyczynów, patrz link wyżej.
I wisisz mi za onkologa po tym, jak obejrzałem fragmenty tego filmiku.
Swoją drogą, to chyba pierwszy przypadek w dyskusji, w którym faktycznie pojawiły się żółte napisy na filmie. : ) Ciekawe czy interlokutorzy noszą folie na głowach?
Ale chciałem napomknąć o lądowaniach na Księżycu. Kilka lat temu Chińska Agencja Kosmiczna posadziła łazik na powierzchni księżyca (pierwsze lądowanie od dziesiątek lat). Na przyszły rok planowane jest lądowanie pierwszej prywatnej inicjatywy (SpaceIL). Są to misje bezzałogowe co prawda, ale badania Księżyca z bliska prowadzone są cyklicznie, można powiedzieć.
Być może w latach 20. zostaną one poszerzone o wiele mniejszych orbiterów, tak jak ma to teraz miejsce w przypadku niskiej orbity ziemskiej (dla celów edukacyjnych mniejszych podmiotów naukowych).
Uderzając w tony spiskowe to muszę powiedzieć, że ostatnio, NASA ogłosiła koniec programu sondy Kepler odpowiedzialnej za odkrycie tysięcy planet pozasłonecznych, ale przecież wszyscy dobrze wiemy, że nic takiego nie miało miejsca, bo ta sonda została wymyślona. Tak samo, jak co jakiś czas wymyślają awarie różnych próbników. Np. w październiku rozwiązano problemy, które miał kosmiczny teleskop Hubble'a, no, ale przecież to są wymysły...

Czaicie to? NASA wymyśla misje, które nie istnieją, potem zatrudnia sztaby ludzi, które zajmują się misjami, które nie istnieją, następnie ci ludzie publikują prace naukowe opisujące misje i badania, które nie miały miejsca, a potem wojsko i przemysł korzystają z wyników tej pracy tysięcy ludzi, które opierają się na wymysłach, ale jakimś dziwnym trafem działają. ^.^
Zabawne jest to, że Maciej1 wierzy takim filmidłom. Komiczne! (na jego miejscu nie przyznawałbym się do tego)
PS Ale mi się udzieliło absurdalne widzenie rzeczywistości po obejrzeniu tego fragmentu rakotwórczego zmanipulowanego nagrania.
Maciej1 napisał(a): Dziwne to jest to, że Ty niczego nie zrozumiałeś. Np. nie zrozumiałeś tego, że nawet fala 1 metrowa może z łatwością przesłonić obiekt wielkości 20 metrów jeśli odpowiednio nisko postawisz obiektyw i jeśli dystans jest duży. To bardzo dziwne, bo wszystko Ci opisałem i to prostym językiem.
Dziwnym jest fakt, że przytaczasz taki argument, kiedy publikując swoje zdjęcie z latarnią w ogóle nie uznawałeś tego rodzaju wytłumaczenia. Wybierasz sobie argumenty pasujące do twojej narracji wygodne dla bieżącego toku dyskusji. Tak samo z refrakcją. W jednych przypadkach ona działa, a tam gdzie jej istnienie przeczyłoby twoim twierdzeniom uznajesz, że nie zachodzi.
To weź ją zmierz (oszacuj). Skoro masz setki zdjęć z różnych miejsc to pewnie na którymś z nich zawarłeś wyniki swoich pomiarów. Chyba, że nie, bo jak dotąd nie zamieściłeś żadnych swoich pomiarów, więc pewnie żadnych zapisów swoich badań nie posiadasz (zdjęcia niczego nie mierzą, wiesz o tym). Tego wymaga uczciwość, to raz, a dwa, jest to niezbędne żeby cokolwiek dowieść.
No i cały czas bawi mnie, że Maciej1 przy publikowaniu swoich zdjęć, podaje odległości do uchwyconych na fotografiach obiektów, zaczerpnięte wprost z Google Maps. Tego samego, G.,które jest w rządowym spisku.
Czy płaskoziemcy nie mają swoich kartografów, że musza polegać na "zmanipulowanych" oficjalnych mapach?A no tak...
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

