bert04 napisał(a): Nie to co dziś, kiedy wcale-nie-hipsterscy wege-cykliści, co nawet nie umieją wody ugotować, moga sobie pozwolić na stołowanie na mieście. Gdybyś jeszcze taki "ktoś" sam zadawal sobie trud gotowania wege w domu.
Po co tyle pisać, wystarczy "jesteś gupi".
Po co te argumenty ad personam?
Voodoo People


