bert04 napisał(a): To właśnie Gröster Wegetarier Aller Zeiten (Gröwaz) wprowadził takie podstawowe rzeczy, jak zakaz gotowania raków żywcem.Bo ludzie jedzący raki zdecydowali, że wolą jeść raki niegotowane żywcem.
OK. To się poprawię. Wegepropaganda robi dobrą robotę wtedy, gdy mówi i pokazuje, że zwierzę nie jest rzeczą. Tylko że z tego nie wynika jeszcze weganizm, tak jak z twierdzenia "człowiek nie jest rzeczą" nie wynika no. pacyfizm. Natomiast w momencie, gdy wegepropagandziści zaczynają twierdzić "z tego, że zwierzę nie jest rzeczą, wynika, że nie należy go zabijać" - to zaczynają działać tak, jak opisałem.

