Maciej1 napisał(a): Już Ci zdaje się tłumaczyłem, że baza latarni jest przed horyzontem wodnym (dla "ziemi-kulki"). Nie chodzi o to czy baza latarni jest przesłonięta przez fale tylko to czy jest przed czy za horyzontem wodnym (dla "ziemi-kulki")
Chodzi o 2 kwestie:
1. Dlaczego statek, zanim nie dotarł do "horyzontu wodnego", nie był przesłaniany falami a zaczyna być nimi przesłonięty dopiero za "horyzontem wodnym"?
2. Jak wysokie muszą być fale, by przesłonić statek.
Odpowiedzi:
1. Bo to nie fale go zasłaniają, ale horyzont kulistej Ziemi.
2. Nie chciało ci się robić schematu i uznałeś, że wystarczy, że fale będą rozmiarów "ładowarki". To zrobiłem schemat za ciebie:
![[Obrazek: falejpg_qwhxrwh.jpg]](http://s2.ifotos.pl/img/falejpg_qwhxrwh.jpg)
Niebieska pozioma linia - poziom morza
h - poziom wzroku obserwatora znajdujący się 3 m nad poziomem wody
H - wysokość statku zakrytego przez fale = 62 m (wysokość statku) - 8 m (głębokość zanurzenia) * 2/5 (tyle statku miałoby być zasłonięte falami) = 21,6 m
Żeby fala mogła zacząć zasłaniać statek o więcej niż 3 metry jego wysokości (linia wzroku) to musi wystawać ponad poziom wody o więcej niż 3 metry
a - tyle ponad linię wzroku muszą wystawać fale by zasłaniać statek powyżej 3 metrów jego wysokości.
Jednym słowem fale musiałyby być przynajmniej 6 metrowe (3 metry ponad poziom wody + 3 metry poniżej poziomu wody)
No chyba, że Ziemia jest "wypukła", wtedy nawet małe fale znacząco mogłyby zasłaniać statek, który ucieka poniżej linii wzroku
Oczywiście wszystkie te fotki mogą być oszustwem. To zrób swoje lepsze, na których pokażesz, że statki nie znikają za horyzontem tylko oddalają się i oddalają aż są tak malutkie, że ich nie widać. Zdjęcia łatwo zmanipulować, więc lepszy jest fil. Jak zrobisz film, na którym statek zamiast znikać od dołu za horyzontem, kurczy się i kurczy, niczym odlatujący samolot, aż w końcu znika, to dam ci 1000 zł.

