Wpierw przyjąłem na argumenty, że jakiś Bóg w ogóle istnieje. Więcej o nich tu: https://ateista.pl/showthread.php?tid=13...#pid692430
A konkretna wizja utrwaliła się po przeczytaniu pierwszej połowy Kybalionu.
A konkretna wizja utrwaliła się po przeczytaniu pierwszej połowy Kybalionu.

