lorak napisał(a): nie wiem jak KO może forsować tezę o wygranych wyborach przy takich wynikach. szczególnie że nawet tam, gdzie PiS poniosło porażkę, tj. w miastach, często było to vs kandydat niezależny a nie z KO.Pokazywanie takich mapek jest jak porównywanie Syberii z Singapurem. Liczą się ludzie, a nie terytoria. Czyli nie to, w ilu gminach wygrał PiS, ale ilu Polaków będzie rządzonych przez samorząd pisowski, a ilu przez antypisowski. A zważywszy to, że 60% Polaków mieszka w miastach, podział wyborców na miastowych i wsiowych to porażka PiSu. Chociaż nie powiem, żeby taki podział mnie radował.
|
PiS, co zrobił a nie co powiedział
|
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 8 gości

