Człowiek dwulicowy, jak przystało na chrześcijanina ...niezbyt ogarnięty w kwestii mechanizmów i automatyzmów , z dziedziny spychologii społecznej, często nie reagujący prawidłowo , gdy sytuacja jest nowa.. tak jak brak uzasadnienia pytań konstytutywnych. Wypiera to co nie pasuje pod schemat, czyli wszystko. Znajduje się w bardzo trudnym położeniu, choć brak uzasadnienia kompensuje krytyką, to obiektywnie uzasadnienia brak. Wydaje się w ogóle nie wiedzieć - jak ludzie zachowują się w kościele , a jak w autobusie, jak w teatrze lub na przyjęciu. No..ile to rzeczy można się dowiedzieć o forumowiczach, gdy stosuje się nie tyle trudne, co niewygodne pytania...Gdyby pomyślał, to mógłby odeprzeć tezę ( lub pytanie) wykazującą na czym polega fałszywość twierdzenia. Jednak i tutaj samo stwierdzenie typu : to fałszywe, to prawdziwe przypomina infantylizm czarnych klech.
"To moralne, to niemoralne. " Ignorancja się pogłębia, przecież nie proszę o stwierdzenie fałszywości lub prawdziwości , tak samo jak nikogo przecież nie interesuje co komu się wydaję. Rozmowa nie dotyczy odrębnych indywidualnych przypadków i dlatego takie wybiegi nie pomogą. Pytanie jest konkretne.
Wskaż i uzasadni dlaczego w stadzie ludzie religijni tracą rozum? - Do wierzących.
Jeżeli chcesz je obalić, to poddaj konstruktywnej krytyce. A jeżeli nie potrafisz to nie wskazuj na coś, czego uzasadnić nie potrafisz.
Tylko nie jąkaj się, nie zacinaj, bo za wyjątkiem pelikana, nikt jeszcze nie napisał nic na temat. Podobnie jak w wątku pacyfisty- temat Ciebie przerasta...argumentów brak..
"To moralne, to niemoralne. " Ignorancja się pogłębia, przecież nie proszę o stwierdzenie fałszywości lub prawdziwości , tak samo jak nikogo przecież nie interesuje co komu się wydaję. Rozmowa nie dotyczy odrębnych indywidualnych przypadków i dlatego takie wybiegi nie pomogą. Pytanie jest konkretne.
Wskaż i uzasadni dlaczego w stadzie ludzie religijni tracą rozum? - Do wierzących.
Jeżeli chcesz je obalić, to poddaj konstruktywnej krytyce. A jeżeli nie potrafisz to nie wskazuj na coś, czego uzasadnić nie potrafisz.
Tylko nie jąkaj się, nie zacinaj, bo za wyjątkiem pelikana, nikt jeszcze nie napisał nic na temat. Podobnie jak w wątku pacyfisty- temat Ciebie przerasta...argumentów brak..
Człowiek dwulicowy, jak przystało na chrześcijanina ...

