OFizyk napisał(a): Spłaszczona do zera? Bo przełęczy to tam nie ma w ogóle. Czyli mamy 0-2500 m spłaszczone do zera, i 2500-2800 m praktycznie nie zniekształcone, tak? Wesoło.
Wam w ogóle jest "wesoło". Ha ha ha, hi hi hi.
Kto się śmieje ten nie myśli- stare, mądre, chińskie przysłowie.
Tak, właśnie tak. Spłaszczenie (zmiana proporcji w pionie ) może być tak wielkie, że to wyglądać może jak "obcięcie".
![[Obrazek: 5SurfOU.png]](https://i.imgur.com/5SurfOU.png)
Na przykład ci ludzie mają nogi "obcięte" przez refrakcję.
Olbrzy
![[Obrazek: ej23UVu.jpg]](https://i.imgur.com/ej23UVu.jpg)
Olbrzymie spłaszczenie kopuły Rogers Centre (dolnej części miasta)-"zgniecione" praktycznie do linii. Widać także "rozciągnięcie" górnej części wieży (ponad kulą). Zmiana proporcji.
Oto prawdziwe proporcje:
![[Obrazek: 2rLujWR.jpg]](https://i.imgur.com/2rLujWR.jpg)
To wszystko (olbrzymie zmiany proporcji w pionie) wynika z Twojego własnego modelu! Przecież to jest oczywistość: tam gdzie jest warstwowość/gradient tak musi być zniekształcenie proporcji w pionie, tym większe im większe różnice wysokości i im większa warstwowość/gradient.
To właśnie po braku zmian proporcji obiektów można wnioskować, że promienie biegły po prostej LUB utworzył się "symulator" optyczny zachowujący prawidłowe/proporcjonalne odwzorowanie. Ale poprawne zasymulowanie płaskiego z krzywego jest w zasadzie niemożliwe. W takiej sytuacji po prostu musi dojść do niezgodności, do zmian proporcji i/lub poprzestawiania układu na zdjęciu.
Dlatego jeżeli widać wyraźnie i widać jakby ziemia była płaska, w dokładnej zgodności z tym (bez istotnych zniekształceń obrazu), to to oznacza że tak widać bo ziemia po prostu jest płaska.
Cytat:poruszasz różnice wysokości, jakby miały jakieś ogromne znaczenie, a nie mają praktycznie żadnego. Liczy się kąt, pod którym patrzysz, i prawie wyłącznie on.
Nie rozumiesz własnego modelu ? To zrób sobie doświadczenie z laserkiem i posłodzoną/posoloną, a nie mieszaną wodą w szklance. Odgięcie promienia gwałtownie narasta im niżej przesuwa się laserek. Znaczne zniekształcenie proporcji (na obrazie) w pionie w takich warunkach to jest "oczywista oczywistość", mówiąc słowami klasyka.
To co jest bliżej dna (w tej szklance) jest dużo bardziej podciągnięte w górę (na obrazie) niż to co jest w pobliżu powierzchni => spłaszczenie jest tym większe im cos jest niżej. Oczywistość. [Dlatego m.in. tak wygląda ta kopuła Toronto: raz, że jest niżej, dwa że im niżej tym większa gęstość, bo tym więcej wilgoci nadwodnej się kisi]
Cytat:Tam, gdzie powinna być przełęcz, nie widać nic, więc chyba jestem w stanie.
Nie , nie jesteś. Ponieważ na tym zdjęciu (co w takich warunkach: odległość, różnice wysokości) są znaczące efekty optyczne.
Cytat:A w jakich warunkach będzie się rozstrzygało, jak się okaże, że te obserwacje niczemu nie przeczą?
A przyjmijże zakład ze mną ! W czym problem dla Ciebie.
To oczywistość, że moje obserwacje, te które wam pokazałem, te do których was zachęcam (byście sami zrobili podobne) przeczą kulistości ziemi.
Na przykład ostatnia obserwacja: wąski pasek powietrza, na dystansie ok. 4 km z kawałkiem, zakres wysokości od zera metrów nadwodą do maksymalnie niecałe 2 metry nad wodą. Jakie Ty tu chcesz mieć "różnice we współczynniku załamania" ? Ten wąski pasek powietrza to jest ośrodek praktycznie jednorodny optycznie. Oczywistość. Tym bardziej, że to widać: żadnych istotnych zniekształceń i zmian układu na obrazie.
Ale kombinuj, kombinuj, szukaj "magicznych czynników", które "zasymulowały płaską ziemię".
Jakbysdobrze kwestię rozumiał, to byś rozumiał, że symulacja płaskiego z krzywego bez zniekształceń jest w zasadzie niemozliwa.
Tym bardziej w obserwacji "typu Rowbothama" ( obiekty coraz bardziej oddalone- głębia, wielość planów).
To jak, umawiamy się na tego typu obserwację i rozstrzygamy jednoznacznie kształt ziemi ? Czy zwyczajnie się boisz "wyroku rzeczywistości" ?
Ziemia (najpewniej) jest płaska, na pewno nie jest "kulą o promieniu ok. 6371-6378 km" a Twoje rozpaczliwe machanie rękami i Twoje "uczone grymasy i awersje" niczego nie zmienią.
Cytat:Ależ póki co wszystkie zgadzają się z kulistą Ziemią, a żadne z płaską
Jak można tak bardzo okłamywać samego siebie ? Ja tego nie rozumiem.
Cytat:przynajmniej wszystkie, które dało się porządnie zanalizować,
Jak można tak bardzo okłamywać samego siebie ? Póki co nie pokazałeś ani jednej obserwacji, która byłaby tak jasna i klarowna jak moje i na której byłoby "widać zgodność" z kulistą ziemią.
Cytat:bo promienie nie przebiegały całej swojej trasy tuż nad wodą.
A co Ty masz przeciwko wodzie ? Jeżeli wieje silny wiatr i jest mała różnica wysokości, np. kilka metrów, niezbyt wielka odległość, np. kilka km, to w takim pasku nadwodnym nie ma żadnych istotnych czynników, które mogłyby powodować istotne różnice we współczynniku refrakcji. I to po prostu widać: po jakości i poprawności odwzorowania.
Ale kombinuj, kombinuj, szukaj, zachodź w głowę! Co też takiego "magicznego" może w takich warunkach idealnie symulować płaskie z krzywego ?
No bo oczywiście porzucenie wiary w "kulkę ziemską" w Twoim przypadku przecież w grę nie wchodzi, zgadza się ?

![[Obrazek: biggrin.gif]](https://ateista.pl/images/smilies/biggrin.gif)