ZaKotem napisał(a): Gdyby taki morderca był doskonały i mu wszystko wyszło.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Vaterland
Cytat:Po drugie, nawet w przypadku morderstwa doskonałego, kiedy nikt postronny nie wie, że je popełniono, wciąż pozostaje realna strata tych, którzy żyją, a stracili swoich bliskich. Morderca jest więc nadal wobec nich winny (tyle że nieuchwytny).
Czyli należy zabić też wszystkich krewnych, możliwie tak, żeby nikogo stratnego nie było. A jak majątek rozda się sąsiadom, to nawet można to jako zysk sprzedać.
Cytat:Teoretycznie zamordowanie po cichu kogoś, kogo nikt nie lubi i nikt by nie żałował, byłoby etycznie obojętne.
Nie, ty serio? To jest już zbyt łatwe w kontekście tego, do czego cały czas piję, że aż nie jestem w stanie wykorzystać. Może zastanów się jeszcze raz, czy mordowanie po cichu całej grupy etnicznej, której nikt nie lubi, jest etycznie obojętne.
Cytat:No ale to już meta-etyka. Jeżeli w kulturze już obowiązuje moralność antyludożercza - a w każdej praktycznie obowiązuje, bo to uzasadnione biologicznie - to zmuszanie ludzi do kanibalizmu, na przykład poprzez ich głodzenie, jest krzywdzące.
Dziwne nowe kategorie wprowadzasz. Zmiana obowiązującej moralności jest krzywdząca? Wobec tego zakazywanie ludożerstwa w społecznościach do tego przywykłych jest krzywdzące. Zakazywanie kazirodztwa, poligamii oraz małżeństw z 12-latkami jest krzywdzące w całych grupach etnicznych i religijnych. Cała masa spraw staje się krzywdząca tylko dlatego, że czyjaś kultura na tym uszczerbek bierze.
Cytat:Ponadto dla człowieka - i to już od innych gatunków nas odróżnia - sama świadomość, że jest się gorszym od innych ludzi i nie można wchodzić tam, gdzie lepszym wolno, jest wnerwiająca.
Ech... nareszcie. Długo unikałeś, teraz wpisałeś w końcu pewne kluczowe słowo: świadomość. A zazwyczaj te dwie rzeczy, DNA i świadomość, bierzemy przy ocenie moralności czynów wobec istot ludzkich.
Cytat:I dlatego ultra-akapistyczna utopia, w której prywatną działeczkę można okrążyć innymi działeczkami i w ten sposób zabronić właścicielowi wyjść, byłaby zniewoleniem, mimo że nikt formalnie niewolnikiem by nie był.
Słuszna uwaga w kontekście dyskusji o liberalizmie, ale w tym temacie to już chyba za daleki offtop.
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Koh 3:1-8 (edycje własne)
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
Spoiler!

