neuroza napisał(a): Otóż jestem agnostykiem w stosunku do tego, czy kierować się swoim kompulsywnym lgnięciem, czy tez nie.
Jak się z tym czuję? Nieznośnie właśnie.
Wykształć sobie kompulsywne lgnięcie do przeciwstawiania się natręctwom. Wtedy cokolwiek zrobisz, będzie zgodne i z twoim sumieniem, i z naturą.

