Bert04 napisał(a):Nieprawosławni, podobnie jak grzeszni prawosławni, trafiają do Szeolu
A to nie jest tak że spowiedź w prawosławiu odpuszcza grzechy? Oraz że w prawosławiu nie ma podzialu na grzechy śmiertelne i lekkie. Nie wiem jak to jest więc proszę o wyjaśnienie... Bo w katolicyzmie jest tak że sama spowiedź zapewnia odpust niepełny( Z tego co wiem, w Średnioweczu i Starożytności istniał tylko odpust zupełny) i jak ktoś nie odpokutował skutków grzechu trafia do czyścca. A z czyścca to wiadomo trafia sie tylko do nieba
Bert04 napisał(a):Trafiają do Szeolu
A to nie jest tak że w starym Przymierzu szeol nie był odpowiednikiem piekła, tylko miejscem w którym ludzie czekali na mesjasza(tak mi się kiedyś przewinęło. Ale czy to prawda? To też nie wiem)
Bert04 napisał(a):I do tego momentu istnieje możliwość, przynajmniej teoretycznie, zbawienia
Zefciu mi to kiedyś tłumaczył bo zadawałem o to pytanie, ale wtedy nie za bardzo to rozumiałem. I w sumie dalej nie rozumiem. Tak BTW, spotkałem się z opinią że teologowie za najsłabszy punkt prawosławia uważają brak wiary w czyściec
Bert04 napisał(a):jak i w protestantyzmie klasycznym
Według mnie protestantyzm ogólnie nie ma sensu. No bo oni wierzą że sama wiara gwarantuje zbawienie, automatycznie więc, żaden protestant do piekła nie trafi. Btw, z tego co wiem Mesjasz i zbawca Luter uznawał czyściec i odpusty. W ogóle założę się że gdyby Luter ujrzałby jak dzisiaj wygląda protestantyzm to by powiedzial "nie o to mi chodzilo". Btw2, ponoć wszystkie postulaty "reformacji" są dziś nieaktualne więc tkwienie w protestantyzmie sensu nie ma
Ps: wiem że to nie ba temat, ale ostatnio czytałem o prawosławnej świętej która okazała się katoliczką. A jak wiadomo nieprawoslawny/a świętym prawosławnym być nie może. Pochodziła bodajże z Litwy, ale jak się nazywała to nie pamiętam
