Cytat:Ojcze Nasz, któryś jest w niebie, skąd tak wspaniale chronisz Republikę Francuską i sankiulotów, jej najgorliwszych obrońców, święć się wśród nas imię Twoje, tak jak zawsze było święte i błogosławione. Bądź wola Twoja jako na ziemi, tak i w niebie, zgodnie z którą stale nakazujesz ludziom, by żyli wolni, równi i szczęśliwi. Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj wbrew owym daremnym wysiłkom Pittów, Koburgów i wszystkich tyranów zjednoczonych w zamyśle wygłodzenia nas. Odpuść nam nasze winy, które popełniliśmy znosząc tak długo władzę tyranów, z których oczyściliśmy ziemię Francji, tak jak i my odpuścimy winy niewolniczych narodów, gdy pójdą w nasze ślady…
Hmmm, z czymś mi się to kojarzy...
A, już wiem:
"Wierzę w najwyższego Duce,
stwórcę Czarnych Koszul,
i w Jezusa Chrystusa, opiekuna jego jedynego.
Zbawiciel nasz narodził się
z dobrej nauczycielki i pracowitego robotnika,
był dzielnym żołnierzem, miał wrogów.
Zstąpił do Rzymu, trzeciego dnia odbudował Państwo,
siedzi po prawicy Króla,
stamtąd przyjdzie sądzić bolszewików.
Wierzę w mądre prawa,
obywateli obcowanie,
grzechów odpuszczenie,
Italii zmartwychwstanie, siłę wieczną.
Amen."
