lumberjack napisał(a): Czy ja dobrze zrozumiałem wczorajsze wiadomości? Koniec sporu o konstytucję i sądy? Po dwóch latach bezsensownego i nikomu niepotrzebnego sporu nareszcie spokój i powrót do pierwotnego porządku?
Koniec to ma szansę być za rok, a teraz to tylko można się zastanawiać, jak to padnięcie na kolana i całowanie stóp żydoniemieckiemu brukselskiemu konsorcjum okupacyjnemu kacze media przekują na moralne zwycięstwo. Pewnie jako jakieś kolejne zwycięskie powstanie warszawskie. W końcu narodnictwo to etyka chciejstwa, a nie skutków, więc dla szczerego wyznawcy tej idei taki drobiazg, jak skutki polityki PiS nie powinien mieć znaczenia.

