żeniec:
Grilowany batat z pieczonym burakiem, posypany płatkami gryczanymi nie da ci tej samej ilości białka i minerałów co kawałek mięsa. Poza tym białko roślinne nie jest pełnowartościowe a żelazo niehemowe jest trudno przyswajalne.
Niedobory żle wplywają na odporność, spowalniają reakcję ukladu immunologicznego. Ja już na samym początku stosowania diety wege miałam hemoglobinę w dolnej granicy normy, podobnie limfocyty. Zbadaj sobie krew i porównaj z krwią kogoś kto je mięso. Wartości wszystkich krwinek poowinny znajdować się w połowie normy a nie na samym dole.
Cytat:No i świetnie, co w tym złego? Pilaster nie powie, bo nie wie. Jak ktoś ogranicza słodycze, to jego dieta też będzie zubożona w porównaniu do takiej, w której nie ogranicza. Nic ciekawego z tego nie wynika.I po co manipulujesz zestawiając slodycze z mięsem? Sensu logicznego to nie ma żadnego.
Grilowany batat z pieczonym burakiem, posypany płatkami gryczanymi nie da ci tej samej ilości białka i minerałów co kawałek mięsa. Poza tym białko roślinne nie jest pełnowartościowe a żelazo niehemowe jest trudno przyswajalne.
Niedobory żle wplywają na odporność, spowalniają reakcję ukladu immunologicznego. Ja już na samym początku stosowania diety wege miałam hemoglobinę w dolnej granicy normy, podobnie limfocyty. Zbadaj sobie krew i porównaj z krwią kogoś kto je mięso. Wartości wszystkich krwinek poowinny znajdować się w połowie normy a nie na samym dole.
Rozsadziło mi antenę.

