Dwa Litry Wody napisał(a): Pilaster
Cytat:Argument "zwierzęta cierpią", jest czysto emocjonalny, nie mający żadnego merytorycznego uzasadnienia. Nie istnieje żadna obiektywna, mierzalna skala "cierpienia" która można by zastosować do różnych warunków i różnych gatunków i obiektywnie owe "cierpienie" zmierzyć i porównać.A czy Pilaster potrafi wskazać jakąkolwiek skalę, która pozwoliłaby w obiektywny i mierzalny sposób oceniać u ludzi stopień nasilenia, nawet nie tyle „cierpienia”, co zwykłego bólu?
Ja potrafię. Cierpienie można mierzyć przy pomocy najnowszej jednostki w skali SI: Ki (Komorowski).
W skali od 1 do 10:
1 Ki - mały bul
5 Ki - średni bul
10 Ki - olaboga jaki wielki bul!
Joker napisał(a): Proszę o konkretne badania wskazujące na istotny wpływ nawożenia upraw roślin na zawartość szkodliwych substancji w spożywanych roślinach to się do tego odniosę. Niech to jednak nie będą jakieś ekstensywne uprawy w Indiach czy innych krajach 3 świata gdzie nie obowiązują żadne regulacje, to nas teraz nie interesuje. I jeśli piszę badanie to myślę o badaniach a nie blogu cioci kloci.
Nie mam czasu szukać jakichś zajebiście poważnych badań i analiz, ale tak na szybko mogę wrzucić zdanie (chyba) eksperta:
Cytat:Wczesne wiosenne warzywa mają niestety więcej „chemii” niż witamin. Mimo, że dorodne i na pierwszy rzut oka wyglądają jak okazy zdrowia, spożywane w nadmiarze i przechowywane w nieodpowiednich warunkach mogą wywoływać u człowieka nawet śmiertelne choroby.
Według naukowców trzeba bardzo uważać na zielone nowalijki, których pod dostatkiem na placach targowych i w supermarketach.
- Warzywa uprawiane w sztucznych warunkach, sztucznie nawożone mogą zawierać bardzo groźne dla zdrowia substancje. Jeśli już musimy kupować takie warzywa, to nie spożywajmy ich zbyt często i nie dawajmy dzieciom - przestrzega prof. Maria Gawęda z Uniwersytetu Rolniczego.
Warzywa te dojrzewają w szklarniach, gdzie mają mało światła, za to nawozi się je od rana do nocy substancjami chemicznymi, by przyspieszyć ich wzrost. Ponieważ żadne z tych warzyw nie są sezonowymi, czyli takimi, które rosną obecnie w ziemi, tylko hodowane są sztucznie, mogą zawierać niebezpieczne dla zdrowia azotany.
Podczas nieodpowiedniego przechowywania związki te zamieniają się w jeszcze bardziej niebezpieczne dla organizmu azotyny. Przy nieprawidłowej diecie, spożywanie takich warzyw może sprzyjać rozwojowi nowotworów.
- Ważne jest, by nie kupować zafoliowanych warzyw a jeśli już je kupimy, to przed włożeniem do lodówki koniecznie wyciągnijmy je z folii - mówi ekspert.
Prof. Maria Gawęda, Uniwersytet Rolniczy: najbezpieczniej jest kupować warzywa sezonowe. Na zimę powinniśmy robić przetwory i w ten sposób dostarczać organizmowi witamin. Kupowane w środku zimy pomidory czy ogórki nie maja praktycznie żadnej wartości, nawet smakowej. Są hodowane sztucznie i więcej w nich chemii niż witamin.
https://wiadomosci.wp.pl/tak-je-lubimy-a...558158465a
Tutej o azotanach i azotynach:
Cytat:Warzywa najlepiej krój bezpośrednio przed spożyciem. Zminimalizuje to ilość powstających azotynów
- Zwracaj uwagę na warzywa, które zawierają najwięcej azotanów (buraki, seler, szpinak, rzodkiewka, sałata, marchew, kapusta) i staraj się, aby nie stanowiły one podstawy twojej diety, a jedynie ją urozmaicały
- Nie przechowuj warzyw w folii, ponieważ brak tlenu sprzyja przekształcaniu azotanów w azotyny
- Unikaj części warzyw, w których kumulują się te związki, np. skórki z ogórka, czubków korzeni marchwi i buraka, głąba i zewnętrznych liści kapusty. Wybieraj tylko warzywa zdrowe i nieuszkodzone podczas zbioru
- W miarę możliwości nie kupuj warzyw produkowanych przemysłowo. Te z ekologicznych upraw zawierają 2-4 razy mniej azotanów
- Jak najczęściej wybieraj warzywa, które zawierają niewiele azotanów – pomidory, ogórki, szparagi, karczochy, bakłażan, zielony groszek, fasolkę szparagową, pieczarki, paprykę
https://www.poradnikzdrowie.pl/diety-i-z...-J3kM.html
Reasumując - i w mięsie i w warzywach jest tyle chemii, że nie ma dla nas ratunku
Wielu z nas umrze pewnie na raka niezależnie od diety. A tu dla rozluźnienia atmosfery:
Świetny filmik. Widać, że gościu ma dystans. Ja zrozumiałem ten filmik tak, że on pokazuje jak weganie nie powinni się zachowywać by nie szkodzić promowaniu weganizmu. A właśnie najczęściej jak się z jakimś gejetarianinem gada, to ten od razu wypala o padlinożercach i holokauście zwierząt.
---
Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie. Większości ludzi taki śmiech sprawia ból.
Nietzsche
Nietzsche
---
Polska trwa i trwa mać
Polska trwa i trwa mać

